Miesiąc Świadomości ADHD – zrozumieć, nie oceniać

przez Fundacja Dzieci z Bullerbyn

ADHD to nie tylko „problem z koncentracją”. To inny sposób działania mózgu – szybciej, intensywniej, z większą ilością bodźców, emocji i pomysłów. To trochę jak mieć silnik Ferrari, ale z hamulcami od roweru.

Skąd się bierze ADHD?

Nie z wychowania, nie z lenistwa, i na pewno nie z „braku dyscypliny”. ADHD ma podłoże neurobiologiczne – to różnice w funkcjonowaniu układu nerwowego i przekazywaniu dopaminy, czyli substancji odpowiedzialnej za motywację, nagrodę i uwagę. Często „dziedziczymy” je po kimś z rodziny, choć środowisko i stres też mają znaczenie.

Objawy oczywiste i te mniej oczywiste

Oczywiste? Rozkojarzenie, zapominanie, nadpobudliwość, gadatliwość.
Ale ADHD ma też twarze, których nie widać od razu: chroniczne zmęczenie, trudność z rozpoczęciem zadań (nawet tych ważnych!), emocjonalne przeciążenie, perfekcjonizm, huśtawki nastrojów, trudności w relacjach.
Często to właśnie te „nieoczywiste” objawy sprawiają, że ADHD bywa niezrozumiane – zwłaszcza u dorosłych i kobiet, które latami uczą się maskować.

Dlaczego świadomość ADHD jest tak ważna?

Bo świadomość to pierwszy krok do akceptacji i pomocy – zarówno dla siebie, jak i dla innych. Diagnoza nie jest etykietką, ale mapą, która pomaga zrozumieć siebie, swoje reakcje, mocne i słabe strony. Dzięki niej łatwiej szukać wsparcia – u psychologa, psychiatry, coacha, ale też wśród bliskich.

Z ADHD można żyć dobrze

Zrozumienie i wsparcie potrafią zmienić wszystko. Osoby z ADHD są często kreatywne, empatyczne, pełne energii i pasji – potrzebują tylko środowiska, które to doceni. Dlatego właśnie październik to świetny moment, by mówić o ADHD nie jak o „problemie”, ale jak o różnorodności neurologicznej, która wzbogaca świat

Co możesz zrobić?

👉 Porozmawiaj z kimś, kto ma ADHD – z ciekawością, a nie z oceną.
👉 Podziel się wiedzą – udostępnij ten tekst lub materiały edukacyjne.
👉 Wspieraj działania fundacji – razem możemy budować świat, w którym każdy sposób myślenia ma swoje miejsce. Bo ADHD to nie brak skupienia. To inny sposób patrzenia na świat – a świat potrzebuje właśnie różnorodności.